Czy 1965 Mercedes 220S to dobra okazja za 10 000$?
Za cenę 10 000 dolarów, czy 1965 Mercedes 220S ‘Rat Rod’ to dobra oferta? Ten nietypowo stylizowany pojazd przypomina wyścigowy samochód używany w rajdach vintage. Jego specjalnie postarzana karoseria posiada nawet zabawny napis "Lepiej późno niż wcale", namalowany po hiszpańsku.
Wczorajszy Chevrolet Camaro RS z 1992 roku z T-topami i pięciobiegową skrzynią biegów miał sporo cech, które cenią miłośnicy motoryzacji. Jednak mało pożądany silnik 305 V8 oraz znaczne zużycie spowodowały, że oferta 6 000 dolarów zakończyła się na znaczącym 61-procentowym stracie.
Pomimo oznak zużycia, Camaro nie można nazwać zbyt zniszczonym. W przeciwieństwie do niego, dzisiejszy Mercedes-Benz 220S ‘Heckflosse’ został celowo stylizowany na pół-zniszczony, aby przypominał samochód rajdowy.
Według ogłoszenia, ten sedan W111 został sprowadzony z Niemiec, a większość swojego życia spędził w słonecznej Malibu w Kalifornii. W 1968 roku wyruszył do Meksyku na igrzyska olimpijskie, a obecnie posiada znaczek turysty i breloczek z tamtej przygody.
W późniejszych latach trafił do warsztatu na naprawy, gdzie spędził niemal trzy dekady. Po zamknięciu zakładu, Mercedes został sprzedany z innymi pojazdami po zlikwidowaniu, a obecny właściciel zakupił go od osoby, która dokonała zakupu.
Obecnie samochód ma stylizację na rajdowego wyścigowca z dokładnie dobranym patynowaniem oraz odpowiednimi detalami, takimi jak oświetlenie i felgi. Wnętrze zostało odnowione, a samochód przeszedł dużą modernizację mechaniczną, co czyni go solidnym pojazdem na co dzień.
Choć Mercedes nie ma renomowanej historii rajdowej, jego model miał swoje osiągnięcia w wyścigach. W111 Heckflosse, znany również jako Fintail, został wprowadzony na rynek w sierpniu 1959 roku, zastępując model W180 ‘Ponton’. Był on bardzo przemyślany w produkcie, co czyniło go idealnym pojazdem do rajdów, z licznymi zwycięstwami w Monte Carlo, Finlandii czy Kapsztadzie.
Pod maską znajduje się silnik o pojemności 2195 cm3, który generuje 110 koni mechanicznych, co stanowi znaczący krok od poprzedniego jednosuwowego silnika o mocy 95 KM. Siła trafia na tylną oś poprzez trzybiegową automatyczną skrzynię biegów.
Chociaż nie jest to najszybszy pojazd (osiągnięcie prędkości 60 mph zajmuje około 16 sekund), z pewnością zapewnia frajdę z jazdy.
Zgodnie z informacjami od sprzedawcy, samochód wymaga strojenia gaźnika i ma drobne oznaki rdzy na zewnętrznej części przedniego błotnika, ale ogólnie jest w dobrym stanie. Posiada nowe opony na aluminiowych felgach oraz wskazanie przebiegu 114 000, chociaż licznik ukazuje jedynie 14k z powodu niewystarczającej ilości baryłek w liczniku. Posiada czysty tytuł, a jego cena wynosi 10 000 dolarów.
Wygląd tego Mercedesa byłby znacznie bardziej interesujący, gdyby miał rzeczywistą historię wyścigową. W ludzkiej naturze jest większa wartość autentyczności niż nieoryginalności. Powiedzenie 'autentyczny metal' jest jak płacenie więcej za zespół muzyczny na żywo niż za ich cover. Co sądzisz o tym hołdzie rajdowemu 220S i cenie 10 000 dolarów? Czy to uczciwa oferta, biorąc pod uwagę włożoną pracę oraz obecny stan pojazdu?
Decyzja należy do ciebie!